 Wysłany: Nie 11:33, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Koncert i klimat rewelacyjny!!Zresztą jak zwykle w Stolarni. | |
| Wysłany: Pią 16:31, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|||
Ja  |
|||
| Wysłany: Pią 6:37, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
| To już DZIŚ! Będzie ktoś? | |
| Wysłany: Pon 19:11, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|||
Daj pan 99,99 % i śpię spokojniej  |
|||
| Wysłany: Pon 18:42, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
| ja melduję się na 99% ! | |
| Wysłany: Pon 16:10, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
Nawet ciekawy skład.El Bandę z chęcią zobaczę  |
|
| Wysłany: Pon 11:03, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
up!  |
|
| Wysłany: Śro 18:08, 04 Mar 2009 Temat postu: 27.03.Bielsko-Biała EL BANDA;AMANITA M.;HOW LONG? DJ TERROR |
|
| Z innego forum:
KOLEJNE DUŻE WYDARZENIE NA NASZEJ LOKALNEJ SCENIE DATA: 27.03.2009 BIELSKO- BIAŁA godzina: 19:00 miejsce: jak zwykle pub "STOLARNI" Wjazd: 15 zł ZAGRAJĄ: EL BANDA (Warszawa) punk rock!! Nie wierzę w to, iż jest ktoś kto interesuje się hc/punkiem i nie zna tego zespołu. Mogą być natomiast tacy którzy nie widzieli , nie odczuli energii jaką ten band generuje na koncertach. Nadarza się więc ku temu okazja. elbanda.band.pl www.myspace.com/elbanda23 
AMANITA MUSCARIA (Gryfów Śląski) hardcore/punk Dwóch grajków z zespołu Zakon Żebrzących w znacznie bardzo ostrzejszym, hardcoreowym wydaniu. Dobre teksty, mimo upływu czasu ciągle towarzysząca muzykom szczera pasja, oraz brzmienie na żywo bijące na łeb 99% kapel w tym kraju. Mało? Na deser panowie grają covery Motorhead i A.F.!! amanitamuscaria.band.pl www.myspace.com/amanitamuscariahc 
HOW LONG? (Cieszyn) crust punk Stara załuzona polsko / czeska załoga. Po latach hibernacji wraca z graniem które w latach 90-tych jarało prawie wszystkich załogantów. Crust punk wraca do łask How Long? wraca na scenę. DJ TERROR & THE EMERITEN KOMANDO (Rzeszów) siarczysty, zdrowy punk rock!! Na koncercie, przy wejściu, stawiamy puszke do której będziemy zbierać kasę na Walca (wokalisty kapeli Moral Degrade)! "W wyniku badań wykryto u niego dwa tętniaki na tętnicach mózgowych, których nie można było usunąć zabiegiem embolizacji. W klinice w Łodzi lekarze zdecydowali się na operację chirurgiczną na otwartym mózgu , której Walec mógł nie przeżyć w złych okolicznościach. Operacja trwała kilka godzin i się udała, jednak nie w 100% procentach. Pozostał lekki niedowład lewej strony. Walec przechodzi teraz rehabilitacje i wszystko jak na razie jest na dobrej drodze.. Na złej drodze jest natomiast los jego najbliższych. Piotrek był jedynym żywicielem rodziny ,żona (niepracująca) zajmuje się dwojgiem dzieci (jedno kilkumiesięczne) i muszą przeżyć za kilkaset złotych (leki ,rehabilitacja też kosztują)." Liczymy na wsparcie finansowe kolegi i jego rodziny. Badźmy chojni bo jak sami o siebie nie zadbamy to nikt o nas nie zadba ! Wybiera się ktoś? Ja jestem na 99% |
|